Złoto a inflacja: czy złoto chroni przed inflacją? Dlaczego warto mieć złoto w portfelu?

Data dodania: 12 maja 2025 r. / Aktualizacja: 16 maja 2025 r.
Złoto: Ochrona przed inflacjąŹródło: Pixabay / Pexels

Sytuację w Polsce mamy, jaką mamy: wysoka inflacja, ceny zbijające z nóg.

Do tego dorzućmy wyjątkowo drogie kredyty (jesteśmy „liderami” w Europie), drogie mieszkania, drogi prąd. Nasze oszczędności topnieją. I to w dwojaki sposób: raz, z powodu wysokich cen nie jesteśmy w stanie odłożyć tyle, ile wcześniej lub wręcz naruszamy zgromadzone wcześniej oszczędności. Po drugie, inflacja zjada wartość tego, co udało nam się uciułać. Odłożyłeś 100 tys. zł, za które jeszcze 4 lata temu mogłeś kupić, powiedzmy fajną działkę budowlaną. Obecnie wystarczy Ci to co najwyżej na działkę połowę mniejszą. Oprocentowania lokat i kont oszczędnościowych w bankach nas przed tym nie uchronią. Dlatego szukamy alternatyw.

Wiele osób zastanawia się, czy inwestowanie w złoto pomoże przezwyciężyć inflację? Czy warto dołączyć ten metal szlachetny do swojego portfela inwestycyjnego? 

Złoto jako tarcza przed inflacją: czy złoto zapewni ochronę przed inflacją?

1. Złoto jako zabezpieczenie przed utratą siły nabywczej

W czasie, gdy inflacja wzrasta, spada siła nabywcza pieniądza. Oznacza to tylko tyle, że za tę samą kwotę możemy kupić mniej. 10 lat temu za 100 zł mogliśmy kupić zdecydowanie więcej niż teraz. 

W przypadku złota jest inaczej: zazwyczaj, gdy inflacja przyspiesza, cena złota wzrasta. 

Z biegiem czasu pieniądz papierowy staje się coraz mniej wart. Za powiedzmy 50 lat ile będzie można kupić za nasze 100 zł? Pewnie prawie nic. A za złoto? No właśnie, złoto zachowa swoją wartość, niezależnie od poziomu inflacji. 

2. Złoto - „bezpieczna przystań” w czasach niepewności

Gdy na świecie źle się dzieje, zarówno inwestorzy, jak i zwykli Kowalscy zwracają się ku złotu. Wszyscy szukają swojej bezpiecznej przystani, czyli aktywa, które nie będzie tracić na wartości tak szybko, jak papierowe waluty, a także nie będzie wiązało się z wysokim ryzykiem inwestycyjnym i możliwością utraty kapitału. 

Porównanie danych z ostatnich 20 lat pokazuje wyraźnie, że w czasach niepewności złoto spełnia swoją funkcję jako bezpieczna przystań:

  • 2008 – globalny kryzys finansowy → złoto rośnie z 800 USD do ponad 1200 USD/oz.

  • 2020 – pandemia COVID-19 → złoto bije rekordy i osiąga cenę ponad 2000 USD/oz.

  • 2022 – inflacja + wojna w Ukrainie → kolejny szczyt ceny złota.

  • 2025 – dopiero co zakończył się pierwszy kwartał 2025 r., a złoto potencjalnie dało zarobić około 33%. Dlaczego, skoro inflacja w wielu krajach spada? Przyczyn jest wiele. Przede wszystkim jest to zasługa niepewności gospodarczej i politycznej w USA, spowodowanej kontrowersyjnymi decyzjami nowego prezydenta Donalda Trumpa, co przyczyniło się także do znacznego osłabienia dolara amerykańskiego. Do tego należy wziąć pod uwagę zwiększony popyt na złoto, nie tylko ze strony inwestorów, ale również banków centralnych. Weźmy przykład Polski, która jest jednym z krajów dokonujących obecnie największych zakupów złota. NBP na początku 2025 roku miał rezerwy złota wynoszące około 451 ton. Na koniec marca 2025 r. rezerwy NBP wyniosły około 480 ton, co oznacza, że nasz bank dokupił po rekordowo wysokich cenach ponad 28 ton złota. 
kurs złota 2025

Źródło: www.tradingviev.com

3. Niska korelacja ceny złota z rynkami finansowymi

W długim okresie złoto wskazuje na bardzo niską, bliską 0 korelację z rynkami finansowymi, np. z cenami akcji. Oznacza to, że cena złota nie zależy bezpośrednio od sytuacji na rynkach finansowych.

Z ujemną korelacją mamy do czynienia w czasach niepokoju, kiedy kapitał z rynków odpływa w stronę złota (ceny akcji spadają, złota rosną). 

Oto wykres, który przedstawia cenę złota i największy indeks giełdowy S&P 500 na przestrzeni ostatnich 20 lat. 

Wnioski: złoto i indeks S&P 500 nie wykazują stałej korelacji w długim okresie. W krótszych horyzontach czasowych relacja między nimi może się zmieniać w zależności od warunków rynkowych. Złoto często pełni rolę bezpiecznej przystani w czasach kryzysu, podczas gdy akcje mogą oferować wyższe zwroty w stabilnych warunkach gospodarczych. Dlatego też warto mieć złoto w swoim portfelu, zarówno w czasach kryzysu, jak i hossy. 

4. Złoto jest aktywem globalnym

Złoto przedstawia realną wartość na całym świecie. A pieniądz papierowy? No cóż: nie. Spróbujcie jechać do Ameryki Południowej i tam zapłacić złotówkami. Przecież ich tam nikt nie zna. A złota moneta? Bardzo chętnie zostanie przyjęta. 

Wartość złota nie zależy bezpośrednio od żadnego kraju. W wyniku błędnych decyzji politycznych kurs waluty narodowej może gwałtownie spadać, a w kraju będzie szaleć inflacja (patrz przykład Turcji). A złoto? Ma się dobrze. Niestraszne mu zawirowania w obrębie jednego kraju. Oczywiście decyzje polityczne mogą w pewien sposób wpływać na kurs złota. Na przykład, jeśli nagle większość banków centralnych zacznie gromadzić znaczne rezerwy w złocie, rynek na pewno na to zareaguje (patrz powyższy przykład z roku 2025). Ale, tak czy siak, decyzje podejmowane w danym kraju nie mogą spowodować załamania kursu złota. 

Czy złoto chroni przed inflacją?

Nie zawsze. W krótkim okresie zdarzają się sytuacje, gdy cena złota nie nadąża za inflacją. Inaczej: złoto nie reaguje natychmiast na wahania inflacyjne. Po prostu zachowuje swoją wartość. W takim przypadku możliwa jest realna strata na inwestycji w złoto. Jednak dotyczy to tylko inwestycji krótkoterminowych. W długim terminie złoto zachowuje swoją realną wartość a jego cena stabilnie rośnie, co czyni złoto idealnym aktywem do uzupełnienia portfela inwestycyjnego. 

Przeanalizujemy sobie teraz realną stopę zwrotu z inwestycji w złoto na przestrzeni lat 2005-2024.

Założenia:

  • Wykres uwzględnia cenę złota liczoną w USD oraz inflację CPI w Polsce.
  • Roczna stopa zwrotu złota (USD): obliczona przy założeniu zakupu złota 1 stycznia i sprzedaży 31 grudnia danego roku. 

Realna stopa zwrotu  = zmiana ceny złota w USD w danym rokuinflacja w Polsce w danym roku.

 

Wnioski:

Lata, kiedy inwestycja w złoto przewyższała inflację (zielone słupki):

W tych latach cena złota rosła szybciej niż inflacja w Polsce – oznacza to, że inwestycja w złoto pozwalała realnie zachować lub zwiększyć wartość majątku.

  • 2006–2012: złoto przez większość tych lat mocno zyskiwało — to czas kryzysu finansowego i luzowania polityki pieniężnej.

  • 2019–2020: pandemia COVID-19 → ucieczka do złota → silny wzrost.

  • 2023: po osłabieniu w 2022 roku złoto zyskuje przy wygasającej inflacji.

Lata, kiedy inwestycja w złoto przyniosła stratę (czerwone słupki):

W tych latach inflacja przewyższała wzrost ceny złota, co oznacza, że złoto nie zabezpieczało kapitału przed spadkiem siły nabywczej.

  • 2013–2015: złoto osłabiało się po zakończeniu programu QE i poprawie sytuacji gospodarczej, inflacja w Polsce dalej rosła.

  • 2021–2022: mimo wysokiej inflacji (szczególnie w Polsce), złoto zachowywało się płasko lub traciło — m.in. przez silnego dolara i wzrost stóp procentowych na świecie.

Weź pod uwagę, że nie ma idealnego sposobu, by porównać zyski z inwestycji w złoto do inflacji. W ciągu roku cena zmienia się bardzo dynamicznie i wytrawny inwestor znajdzie co najmniej kilka okazji do inwestycji zakończonych zyskiem. Nawet jeśli w ujęciu rocznym inwestycja wychodzi na minus. 

Jak inwestować w złoto?

Inwestować w złoto można na różne sposoby:

Ocena artykułu
Oddaj głos, bądź pierwszy!