
Rynek Forex, to rynek na którym mamy możliwość inwestowania w setki, a nawet tysiące instrumentów finansowych. Mamy możliwość gry na wzrost i spadek. Mamy również możliwość inwestowania z użyciem dźwigni finansowej, w zależności od platform, nawet 1:20. Znaczy to, że przy użyciu takiej dźwigni możemy zawierać transakcje o równowartości dwudziestokrotności naszego kapitału. Na przykład gdy nasz kapitał wynosi 10 000 PLN, możemy zawrzeć transakcję opiewającą na kwotę 200 000 PLN. Brzmi ciekawie i wielu inwestorów, używając takiej dźwigni inwestuje swój kapitał pod wpływem emocji, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia. Tak wysoka dźwignia i obowiązujące zasady zamykania pozycji przez platformę, na której gramy (w momencie gdy nasz kapitał spada do wysokości 50%) może nas w bardzo krótkim czasie pozbawić połowy kapitału. Wystarczy, że instrument na którym dokonaliśmy transakcji, spadnie o 2,5% gdy zagraliśmy na wzrost i odwrotnie, a mianowicie wzrośnie o 2,5% gdy zagraliśmy na spadek, platforma zamyka naszą pozycję. Stracimy wówczas 50% kapitału. Wielu graczy ryzykuje i nastawia się na wielkie wygrane, myśląc, że jak użyje dźwigni, to tak mało kapitału potrzeba, żeby zarobić tak dużo. Nic bardziej mylnego. Tak może się wydarzyć tylko gdy mamy niesamowite szczęścienie ustawiliśmy STOP LOSS i rynek „poszedł” w naszą stronę. Najczęściej bywa jednak inaczej. Rynki są często bardzo zmienne i dynamiczne, a 2,5% wzrost lub spadek zdarza się w ciągu dnia lub nawet w ciągu kilku godzin. Czy warto, aż tak ryzykować? Ja uważam, że nie warto. Nigdy nie postawię więcej niż 10-20 % kapitału w jeden instrument i nigdy po zawarciu transakcji nie zapominam o wystawieniu zlecenia STOP LOSS.
To tyle na wstępie, aby przejść do tematu instrumentów, które wybrać do tradingu. Oczywiście należy skupić się szczególnie na instrumentach trendowych i takich, na których amplituda wahań jest dość duża, to znaczy że jest duża płynność połączona ze zmianą cen w krótkich okresach czasu. To może nam ułatwić grę z zastosowaniem zleceń STOP LOSS i TAKE PROFIT. Dostępnych jest bardzo wiele instrumentów finansowych, które możemy podzielić na grupy: Waluty- to znaczy pary walutowe, Akcje, Surowce (metale, produkty rolne i energia), Indeksy i Kryptowaluty. Pomijam celowo kategorie- fundusze ETF, opcje ponieważ są to zbyt skomplikowane instrumenty dla indywidualnych inwestorów.
Trading Forex

Ideogram
W pierwszej kategorii „Waluty”- możemy inwestować w grę na parach walutowych. Mamy tutaj do wyboru setki par walutowych. Według mnie, należy skupić się szczególnie na parach powiązanych z USD i EUR oraz na samej parze EUR/USD. W ostatnim czasie, nie są to aż tak trendowe i zmienne pary, a raczej poruszają się w trendach bocznych. To także daje możliwość zarobku przy mniejszym ryzyku. Najbardziej popularną parą jest EUR/USD. Nie jest to moja ulubiona para krzyżowa, ale jest pewnym wyznacznikiem dla par walutowych powiązanych z PLN. Właśnie stosunek EUR/USD, wyznacza w pewnym sensie kurs naszego złotego. Oczywiście nie tylko to, bo znaczenie ma również polityka i gospodarka Polski. Do gry często włącza się również NBP w celu stabilizacji kursu EUR/PLN i USD/PLN. Moją ulubioną parą walutową jest USD/PLN. Można tu co najmniej kilka razy w roku zauważyć pewne cykle i dokonać transakcji kupna lub sprzedaży dolara. Używając dźwigni 1:20 na tej parze walutowej przy kapitale 10 000 PLN, możemy w ten instrument USD/PLN (w zależności od poziomu) użyć nawet 20% i za kwotę około 2 000 PLN, możemy kupić lub sprzedać 10 000 USD. Nie potrzebujemy, aż około 40 000 PLN, żeby kupić 10 000 USD, tak jak jest to w sytuacji gdy chcemy fizycznie dokonać zakupu takiej ilości USD. Nie angażujemy, aż 40 000 PLN, a tylko 2 000 PLN. Trendy zauważalne na tej parze walutowej w ostatnim czasie łatwo uchwycić i możemy zarobić z zainwestowanych 2 000 PLN, około 1 500 PLN, czyli około 15% naszego początkowego kapitału. Wystarczy, że dolar umocni się lub osłabi o 15 groszy. Taka zmienność, czyli około 15-20 groszy pojawia się przynajmniej kilka razy w roku. To dość dobry instrument do gry. Wystarczy tylko obserwować EUR/USD oraz mieć w świadomości stan naszej gospodarki i poziomy, przy których nasz NBP stabilizuje kursy.
Inwestowanie w akcje

Ideogram
Kategoria „Akcje”- to jak sama nazwa mówi, akcje poszczególnych spółek notowanych na różnych giełdach światowych. Mamy obecnie możliwość inwestowania w akcje zagranicznych spółek. Bardzo wiele biur maklerskich w Polsce i wiele platform transakcyjnych oferuje taką możliwość. Inwestycje w akcje można zaklasyfikować do tych „ostrożnych”. Nie używając dźwigni finansowych obowiązujących na rynku Forex, możemy śmiało powiedzieć, że inwestycje w akcje są obarczone mniejszym ryzykiem straty. Na tym rynku musimy jednak dysponować większym portfelem, ponieważ nie możemy używać dźwigni. Są platformy transakcyjne, które umożliwiają kupno akcji z użyciem dźwigni finansowej, a większość biur maklerskich oferuje także możliwość zakupu akcji z tak zwanym kredytem. Trzeba jednak wykazać się odpowiednimi zyskami z poprzedniego okresu inwestowania, żeby móc korzystać z opcji zakupu akcji z kredytem udzielonym przez dom maklerski. Także dopiero jak mamy dobrą historię inwestycyjną, możemy uzyskać taki kredyt i się nim posiłkować. Ja wychodzę z założenia, że jeżeli mamy dobrą historię inwestycyjną, to możemy pozwolić sobie na inwestowanie z dźwignią. Unikamy wówczas kosztów kredytu. Dobra historia inwestycyjna, oznacza że umiemy inwestować i możemy „wskoczyć na głębszą wodę” i grać na dźwigniach. Inwestowanie w akcje ma jednak też minus. Zarabiamy tylko, gdy cena akcji rośnie. Musimy użyć dość dużego kapitału, żeby osiągnąć duży zysk. Zarobimy tylko, jak jest hossa na danych akcjach. Dlatego inwestowanie w akcje to wstęp do inwestycji na innych rynkach finansowych i tak zwany „początek” naszej przygodny w inwestowanie. Oczywiście, że są akcje mocno trendowe i także możemy uzyskać spory zysk. Trzeba mieć tylko dużo cierpliwości, ale często zdarza się, że akcje dobrze wybrane do portfela mogą dać zarobić więcej, niż gra z użyciem dźwigni finansowej. Jest to o wiele bezpieczniejsza droga do osiągnięcia sukcesu w inwestowaniu, ale trzeba być inwestorem długoterminowym, a nie graczem rynkowym.
Handel na surowcach
Kategoria „Surowce”- podzielona jest na: metale, produkty rolne i energia. Jeżeli chodzi o metale to wielu inwestorów od razu myśli o złocie. Złoto to surowiec, który każdemu kojarzy się z bogactwem i wielu amatorów bez względu na cenę złota myśli o inwestowaniu w ten surowiec. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat ceny złota rosną, ale są także lata gdzie złoto traci na swojej wartości nawet 30%-50%. Moim zdaniem nie jest to zbyt dobry instrument do tradingu. Lepsze jest srebro, na którym amplituda wahań jest większa i lepiej nadaje się do tradingu. Cena złota i srebra jest również połączona z dolarem. Gdy dolar jest drogi w stosunku do innych ważnych światowych walut, to złoto i srebro są tanie. I odwrotnie gdy dolar jest słaby, to te metale drożeją. Na korzyść tradingu na srebrze przemawia jeszcze fakt, że od bardzo wielu lat stosunek złoto/srebro jest mocno zawyżony i to także przemawia za tym, że srebro może bardziej drożeć, niż złoto w następnych latach. A co za tym idzie zwiększy się zmienność na tym surowcu. Inne metale takie jak miedź, platyna czy pallad mają duże zastosowanie w przemyśle i gdy gospodarki krajów wysoko rozwiniętych są w fazie cyklu dynamicznego rozwoju, zgłaszają ogromne zapotrzebowanie na te metale, co winduje ich ceny czasami do absurdalnych poziomów. I tak na przykład w ciągu niecałych ostatnich dwóch lat srebro i miedź podrożały ponad 100%, a złoto „tylko” o 20%. Dlatego też lepiej skupić się na srebrze i miedzi, bo tu jest większa dynamika i zmienność, co ułatwia nam trading. Jest tu także duża płynność, co bardzo pomaga w handlu. Produkty rolne to trudniejszy temat ponieważ tu ogromne znaczenie mają warunki pogodowe, czego niestety nie możemy przewidzieć. Możemy przewidzieć, że zapotrzebowanie na produkty rolne się zwiększa, bo zwiększa się liczba ludności na świecie i ogólnie kraje rozwinięte stają się bardziej zamożne, co stwarza lepsze warunki do konsumpcji, a to z kolei przekłada się na wyższą cenę tych produktów. Ostatnie czasy bardzo zmieniły zapotrzebowanie na produkty rolne. Moimi ulubionymi instrumentami do gry w tej kategorii są: kawa i cukier, które w ostatnim czasie zdrożały o około 100%. Energia to właściwie dwa surowce, które są trendowe, płynne i zmienne, którymi warto się zainteresować. Takim chyba najbardziej spektakularnym instrumentem do gry ostatniego czasu jest ropa WTI. Te ostatnie kilkanaście miesięcy to czas i coś, co raczej nigdy się nie powtórzy w przyszłości. Trend na ropie WTI trwał około siedemnaście miesięcy i z poziomu około 7 USD za baryłkę, poszybował w tym czasie do poziomu 77 USD za baryłkę. To wzrost o 1100%. Przy dźwigni finansowej 1/10 i dobrym wejściu w pozycję kupno, mógł dać ogromny zysk rzędu kilkudziesięciu tysięcy PLN, przy kupnie tylko za 10% kapitału na początku trendu w okolicach 10 USD za baryłkę. Gaz ziemny to także mój ulubiony instrument, który ma okresy, gdy jest bardzo zmienny i okresy horyzontalne, dające także zarobić. Te dwa surowce, to surowce zależne prawie i wyłącznie od zapotrzebowania i od decyzji państw, które decydują o poziomie wydobycia tych surowców, jak również od OPEC, która decyduje o limitach wydobycia ropy, co wpływa bezpośrednio na jej cenę.
Popularne indeksy giełdowe
Kategoria „Indeksy giełdowe”- to najbardziej uwielbiana kategoria większości graczy i moja także. Tu do dyspozycji mamy przynajmniej kilkanaście ciekawych instrumentów, ale ja skupiam się najbardziej na dwóch, trzech indeksach. Są to: DAX- indeks giełdowy najważniejszych trzydziestu spółek niemieckich, NASDAQ- indeks amerykańskich spółek technologicznych i S&P 500- indeks pięciuset największych spółek amerykańskich. W ostatnich kilkunastu miesiącach, te wszystkie indeksy są w trendach wzrostowych i dały bardzo dużo zarobić inwestującym, na wzrost wartości tych indeksów. Uważa się, że DAX jest najbardziej dynamicznym indeksem światowym i największa ilość graczy lubi ten indeks, bo jest bardzo płynny, dynamiczny i amplituda wahań jest bardzo duża, sięgająca czasami około 3% w ciągu jednego dnia. Ja również mam ten indeks w tak zwanych „moich ulubionych”. Oczywiście jak każdy indeks z tych trzech wymienionych, narażony jest na gwałtowne zmiany, co potęguje i zwiększa możliwości zysku i straty. Przyczynami (oprócz normalnych związanych z zachowaniem poszczególnych spółek wchodzących w skład tych indeksów) nagłych zmian, są różne sytuacje i wiadomości ze świata, a często polityczne zawirowania na świecie. Często indeksy te otwierają się lukami po dobrych lub złych informacjach, pojawiających w czasie gdy była przerwa w ich notowaniach. Jednak tu średnioterminowe trendy są bardzo zauważalne i zawsze trzeba wykorzystać swoją szansę do gry, zgodnie z trendem dopóki trend trwa. Takie wahania rzędu kilku procent w ciągu kilku dni, dają szansę na zrealizowanie naszego TAKE PROFIT- gdy dobrze wyliczymy potencjalny poziom do osiągnięcia przez indeks. Takie ruchy indeksu rzędu 400-500 punktów w ciągu na przykład tygodnia, mogą nam przynieść zysk za około 2 000 PLN depozytu, nawet 1 500 PLN, czyli potencjalny maksymalny zysk ustawiony w zleceniu TAKE PROFIT na danym instrumencie, gdy jest to tylko jeden instrument w naszym portfelu w danym czasie.
Indeks NASDAQ 100- to indeks stu największych spółek technologicznych notowanych na giełdzie amerykańskiej. Tu największe kapitalizacje mają takie giganty jak: Facebook, Amazon, Apple, Netflix i Google- tak zwane FAANG. To one mają największy wpływ na wzrost lub spadek tego indeksu. Wielu ogromnych graczy (czytaj Banki Inwestycyjne) potrafi ten indeks zmienić w ciągu jednego dnia także o 2%-3%. Zdarzają się również tak duże wahania cen w ciągu dwóch, trzech godzin, gdzie indeks ten zwyżkuje lub zniżkuje o 200-300 punktów. Stwarza to też duże możliwości do gry na wzrost i spadek, mimo tego że wiele, a nawet bardzo wiele spółek z tego indeksu jest „mega” przewartościowanych, to znaczy wycenianych nawet kilkunastokrotnie więcej co do swojej wartości księgowej, gra z trendem (na tę chwilę wzrostowym) daje dobre rezultaty. Tu także można pokusić się o inwestycję w kontrakt na NASDAQ w wysokości około 15%-20% kapitału, ale nie w każdym momencie. Tylko głębokie korekty trendu, można wykorzystywać do otwarcia pozycji kupno, ponieważ długo i średnioterminowy trwa już bardzo wiele lat i wskaźniki są już w strefach wykupienia od dłuższego czasu, co stwarza możliwość głębszej korekty, ale póki co „trend is your friend”.
To samo dotyczy indeksu S&P 500, który skupia pięćset największych kapitałowo spółek notowanych na Wall Street. Ten indeks, jest indeksem trudniejszym do manipulacji, niż NASDAQ, ponieważ skupia aż pięćset spółek. Nie jest już tak zmienny, ale również bardzo trendowy. Oczywiście tak jak na wszystkich instrumentach, są tu okresy akumulacji i dystrybucji i wówczas w tych okresach czasowych porusza się horyzontalnie. Jest to indeks z tak zwanych „ostrożnych”.
Z tych trzech indeksów największą uwagę, skupiam jednak na: DAX i NASDAQ 100. W obecnym czasie i na obecnych poziomach tych indeksów, wystarczy około 15%-20% kapitału na inwestycję w każdy z nich. Z inwestycji około 2 000 PLN w poszczególny indeks z pojedynczej transakcji, mamy bardzo duże szanse na uzyskanie zysku około 750 PLN na poszczególnej transakcji przy założeniu, że mamy dwa te indeksy w portfelu. Potrzeba około 250 punktów na NASDAQ i około 270 punktów na DAX, aby zlecenie TAKE PROFIT się zrealizowało i uzyskamy planowany zysk. Przy dobrym wejściu w pozycję, mamy dużą szansę, że w ciągu dwóch, trzech dni może się nam kapitał zwiększyć o 15%.
Handel na kryptowalutach
Ostatnia kategoria to „Kryptowaluty”. Tak właściwie to powinna być pierwszą kategorią, bo tu zmienność, a co za tym idzie- amplituda wahań minimum i maksimum jest ogromna, w ciągu krótkiego czasu. Ogromna ilość kryptowalut trochę utrudnia ocenę całego rynku kryptowalut, ponieważ nie zawsze jest tak, że wszystkie kryptowaluty zwyżkują lub wszystkie zniżkują. Tak jak na innych rynkach, na przykład indeksy zwyżkują, ale nie wszystkie spółki z danego indeksu rosną. Nie napiszę nic szczególnego, że należy interesować się tymi najważniejszymi z kryptowalut, a więc Bitcoin, Ethereum, Cardano, Dogecoin, Ripple. Jak popatrzymy na historyczny wykres na przykład Bitcoin, to dopiero to może uzmysłowić nam, jak potężny był wzrost na przestrzeni pięciu, siedmiu lat i jak głębokie były korekty wzrostów. Może oprócz wzrostu 1100% na ropie WTI, z ostatnich siedemnastu miesięcy, skala wzrostu w tym samy czasie ponad 1600 % na Bitcoin, także zaskakuje (minimum około 4 000 USD, maksimum około 65 000 USD). W przypadku tak ogromnych wzrostów, w tak niedługim czasie możemy uzyskać tylko dobre rezultaty, stosując strategię inwestowania maksymalnie 10% kapitału, w pozycję kupno lub pozycję sprzedaż, a zlecenie STOP LOSS musi być ustawione daleko, ponieważ każdy dzień może nas wyrzucić z rynku. Gdy jednak nasza pozycja jest prawidłowa, należy stosować zlecenie „TRAILLING STOP”, czyli zgodnie z ruchem w naszą stronę, przesuwamy zlecenie korygując poziom i uwzględniając zakres ruchu cen. To dość trudne zlecenie dla początkującego inwestora, bo należy cyklicznie na przykład co cztery godziny, przesuwać w odpowiednią stronę. Zakładając również, że nie oddajemy więcej, niż połowę zysku, od maksimum poziomu naszego zysku. Takie zlecenie jest super skuteczne, gdy trend jest bardzo dynamiczny i podąża systematycznie w naszą stronę, co na kryptowalutach jest dość częstym zjawiskiem.
Krąży w sieci wiele opowieści, ile to ktoś zarobił na bitcoinie lub innych kryptowalutach, ale nikt nie pisze, o tym ile inwestorów straciło na tym rynku, uważając że zawsze będzie rosło i wchodziło w pozycję kupno, na przykład przy poziomie 60 000 USD za Bitcoina. To jest bardzo niebezpieczny rynek przy zastosowaniu dźwigni finansowej. Nie chcę, aby ktoś odebrał moje ostrzeżenie, że nie warto grać na kryptowalutach. Wręcz przeciwnie, jest to rynek bardzo perspektywiczny i najdynamiczniej rozwijający się. Zagrożeniem mogą być tylko różne interwencje rządów, na przykład Chin dotyczących regulacji tego rynku. Po tak złych informacjach zdarzają się spadki nawet o 50%. To zbyt dużo, żeby zawsze i w każdej chwili myśleć o wzroście kryptowalut. Spoglądając na wykres historyczny konkretnej kryptowaluty, możemy ocenić trend średnio i długoterminowy. Prawej strony wykresu niestety nie znamy i tu może się sporo „narysować”. Rynek kryptowalut jest bardzo zmienny, ale warto na głębokich korektach wykorzystywać szansę na kupno. Zmienność jest tak duża, że na pewno przysporzy nam wielu atrakcji i emocji. Skupić się należy wyłącznie na tych najważniejszych kryptowalutach, bo to one nadają rytm na tym rynku.
Podsumowując, które instrumenty są ciekawe do tradingu możemy śmiało powiedzieć, że najlepsze to kryptowaluty i indeksy giełdowe. Należy oczywiście jak zawsze zachować dużą ostrożność w inwestowaniu w te instrumenty i nigdy nie „przesadzić” z wielkością transakcji. Nie dajmy się nabierać na nagłówki w czasopismach finansowych, typu hossa bessa, bo często działa tu zasada „kupuj plotki - sprzedawaj fakty”. Każdy musi określić według własnej strategii, co i kiedy oraz za ile kupić lub sprzedać, nawet te instrumenty o których piszę, że są ciekawe i trendowe.
Artykuł został opublikowany wyłącznie w celach edukacyjnych i nie stanowi porady inwestycyjnej.