Przyszedł czas na korektę. Ostrzegaliśmy o niej wczoraj, nie chcemy mówić, że mamy szklaną kulę i z niej wróżymy, bo tak nie jest. Wiemy jedno - każdy impuls ma swoją korektę, i nie jest to niczym nieprzewidywalnym. Prędzej czy później musiało to nastąpić. Na tą chwilę - dalsze wzrosty nie są zagrożone.
Pomierzyliśmy wykres ceny, i stan na dziś rano jest taki: cena zeszła 0 41,4% licząc od szczytu impulsu. Czy jest to koniec korekty - tego nie wiemy. To, co warto obserwować to zamknięcia świec w najbliższych dniach. Jeśli cena zamknie się poniżej średniej 10-ciookresowej - może to oznaczać, że korekta jeszcze trochę potrwa. Jeśli trend wzrostowy się utrzyma - cena prędzej czy później i tak wyjdzie przez dotychczasowy szczyt 8400 USD.
Mierzenie, które przeprowadziliśmy wynika z przeciągnięcia wskaźnika Zniesienia Fibonacciego od dołu do najwyższego punktu w impulsie, a następnie odczytanie jak głęboko cena się obniżyła względem tego impulsu. W ten sposób mierzymy w trendzie wzrostowym. W trendzie spadkowym - mierzymy analogicznie odwrotnie. Popularne poziomy Fibonacciego to: 41.4%, 50%, 61.8%, 70.7%.
Jeśli odczuwacie potrzebę edukacji - dołączcie do naszej grupy na Facebooku i dajcie komentarz w przypiętym poście. Jeśli zbierze się więcej osób - przygotujemy bezpłatne szkolenie online.