
Źródło: Markus Spiske / Pexels
Ceny energii elektrycznej i rachunki za prąd są w ostatnim czasie zmorą wielu Polaków. Nic więc dziwnego, że wielu z nas szuka sposobu na zmniejszenie rachunków i oszczędności.
W 2024 r. można było skorzystać z bonu energetycznego. W 2023 r. wielu osobom przysługiwał dodatek energetyczny. Natomiast w 2025 r. mamy zamrożone ceny maksymalne prądu od 1 stycznia do 30 września. Ale to nadal za mało: nasze rachunki stają się coraz wyższe i musimy coraz to podnosić nasze limity wydatków miesięcznych przeznaczonych na zapłatę za prąd.
Oto sprawdzone porady, co zrobić, żeby płacić niższe rachunki za prąd.
Niższe rachunki za prąd — zmienna taryfa
Niektórzy z Was będą zaskoczeni tą informacją, ale możecie zmienić swoją taryfę. Weźmy na przykład PGE: w ofercie znajdziecie aż 4 taryfy na prąd. Zrobimy ich krótki przegląd.
- Taryfa G11 - ta sama cena prądu o każdej porze dnia i nocy we wszystkie dni.
- Taryfa G12 - W godzinach nocnych od 22:00 do 6:00 rano oraz w godzinach 13:00-15:00 (zimą) i 15:00-17:00 latem korzystacie z tańszej energii.
- Taryfa G12w, czyli weekendowa. Tańszy prąd macie w dni powszednie w godzinach 13:00-15:00 (zimą) lub 15-17 (latem) oraz od 22:00 do 6:00, a także przez całą dobę w weekendy.
- Taryfa G12n, czyli niedzielna. Od poniedziałku do soboty w godzinach 5:00-1:00 płacicie za prąd więcej. Tańszy prąd macie w nocy od 1:00 do 5:00 oraz przez całą niedzielę.
Spójrzmy, jak ma wyglądać cena prądu od 1 października 2025 r., czyli po odmrożeniu cen maksymalnych obowiązujących przez większość roku 2025.
Która z taryf Ci się opłaca? To zależy od Twojego trybu dnia.
Jeśli pracujesz zdalnie z domu i nie masz większego problemu, by większość energochłonnych czynności wykonać w dwie godziny (np. gotowanie, pranie, zmywarka, ładowanie sprzętów typu robot sprzątający), a przez resztę doby zużywasz niewiele prądu, rozważ taryfę G12. Lub G12w, jeśli dużo czynności przypada na weekend. Jeśli natomiast w tanich godzinach nie ma Cię w domu i i tak z nich nie korzystasz, nocą prądu nie zużywasz zbyt wiele, a w weekendy Cię nie ma, to lepszym wyborem będzie stała taryfa G11.
Na zmianie taryfy na nocną szczególnie mogą zaoszczędzić odbiorcy, które w nocy ogrzewają mieszkanie czy dom na prąd lub ładują auta elektryczne. W ich przypadku, gdy największy pobór mocy przypada właśnie na godziny nocne, zmiana taryfy zdecydowanie ma sens ekonomiczny.
Jak obniżyć rachunki za prąd — zmiana dostawcy prądu
Możesz zmienić nie tylko dotychczasową taryfę na prąd, ale również samego dostawcę energii do obniżenia rachunków.
Musisz wcześniej przekalkulować tylko, czy Ci się to aby na pewno w 100% opłaca. Trzeba wziąć pod uwagę nie tylko koszt samej energii, ale także ewentualne koszty dodatkowe. Na przykład to, czy wypowiadając umowę u obecnego operatora, nie musimy zapłacić kary umownej. Najczęściej dostawcę energii można zmienić, składając wniosek wraz z odpowiednim pełnomocnictwem u nowego operatora.
Tańsze rachunki za prąd — wymiana sprzętów na energooszczędne
Wbrew pozorom, taki zabieg nie zawsze jest opłacalny. Wszystko zależy od tego, jak często używasz danego sprzętu i ile energii on pobiera. Weźmy najprostszy przykład, lodówkę, która działa 24/H na dobę przez cały rok.
Wybieramy do testów ofertę lodówko-zamrażarek marki Bosh ze sklepu RTV Euro AGD. Szukamy najtańszej w klasie energetycznej A, C i E, po czym sprawdzamy, ile zaoszczędzimy na prądzie.
Przyjmujemy obecną cenę energii 0,62 zł brutto za 1 kWh i zakładamy, że będzie ona stała (oczywiście, że tak nie będzie, ale to tylko na potrzeby wyliczeń). Zaszalejemy i bardzo optymistycznie przyjmiemy, że lodówka będzie używana przez 10 lat.
Klasa A: najtańsze urządzenie kosztuje 4095 zł. Roczne zużycie energii 104 kWh. Roczny koszt prądu 65 zł, 650 zł w skali 10 lat. Całkowity koszt 4745 zł.
Klasa C: cena 2691 zł. Roczne zużycie prądu na poziomie 162 kWh. Za prąd zapłacimy 100 zł rocznie, czyli 1000 zł przez 10 lat. Wydamy 3691 zł.
Klasa E: najtańsze urządzenie kupimy już za 1899 zł. Zużywa 238 kWh za 147 zł rocznie, czyli 1470 zł w okresie 10 lat. Całkowity koszt 3369 zł.
Jak widzisz, urządzenie w klasie energetycznej A jest na tyle drogie, że aby jego zakup się zwrócił, cena prądu musi iść sporo do góry w ciągu tych 10 lat. Najprawdopodobniej tak będzie, chyba że w Polsce coś się zmieni, na przykład powstaną elektrownie atomowe i cena prądu spadnie. Albo UE odejdzie od handlu uprawnieniami do emisji CO2. Za to różnica pomiędzy klasą C a E jest już znacznie mniejsza. Z dużą dozą prawdopodobieństwa, graniczącą z pewnością, cena prądu wzrośnie na tyle, że zakup takiego urządzenia będzie tak samo opłacalny albo i bardziej, niż lodówki w klasie energetycznej E.
Nieco inaczej będzie w przypadku urządzeń najbardziej prądożernych, np. płyt indukcyjnych i piekarników. Weźmy kolejny przykład: osoba wykonująca torty i ciasta na zamówienie u siebie w domu. Piekarnik jest używany bardzo często, przez kilka godzin dziennie. W takim przypadku zakup bardziej energooszczędnego urządzenia zwróci się zdecydowanie szybciej.
Mniejsze zużycie prądu — dom jednorodzinny
Dotyczy to głównie posiadaczy domów jednorodzinnych, którzy używają do ogrzewania wody lub całego domu energii elektrycznej. Warto przeprowadzić kalkulacje, czy ogrzewanie na prąd jest najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem dla Twojego gospodarstwa domowego. Obecnie można skorzystać z kilku programów dofinansowań na wymianę źródeł ogrzewania, montaż paneli fotowoltaicznych czy termomodernizację domu. Szczególnie to ostatnie jest bardzo ważne: Twoje źródło ogrzewania nie będzie efektywne, jeśli budynek nie będzie dobrze ocieplony i będą duże straty ciepła. Czasami sama wymiana drzwi i okien może przynieść zauważalną różnicę w rachunkach.
Jak obniżyć rachunki za prąd w domu?
A teraz kilka małych rzeczy, które możesz zrobić bez większych wydatków, by oszczędzać na prądzie.
Jak zmniejszyć zużycie prądu:
- Wymiana żarówek na energooszczędne LED.
- Wyłączanie światła w pomieszczeniach, w których nie przebywasz.
- Wyłączanie urządzeń, których nie używasz. Na przykład TV, który leci sobie przez cały dzień w tle, chociaż nikt go nie ogląda. Odłączanie ładowarek od telefonów i komputerów, gdy nie są używane. Tak samo, odłączanie urządzeń od prądu, gdy są w pełni naładowane. Nagminnie wiele osób ma tendencję do ładowania telefonów przez całą noc, chociaż wystarczyłyby 2 godziny.
- Sprawdzenie stanu domowych urządzeń. Na przykład uszczelki w lodówce, które jeśli są zużyte, powodują gorszą efektywność chłodzenia. Przez to urządzenie musi pobierać więcej prądu. Albo zakamieniony czajnik, który potrzebuje więcej prądu, by zagotować wodę.
- Gotowanie pod przykryciem oraz nieotwieranie piekarnikazbyt często podczas pieczenia.
- Wstawianie zmywarki i pralki z pełnym wkładem oraz używanie trybu ECO. Nie musisz wstawiać prania za każdym razem, gdy w koszu z brudnymi rzeczami znajduje się para spodni, 2 koszulki i bluza. Poczekaj, aż nazbiera się tyle prania, by móc wstawić pełną pralkę. To samo dotyczy zmywarki. Ponadto warto korzystać z trybów ECO, które są najbardziej ekonomiczne pod względem zużycia zarówno wody, jak i prądu.
- Wykorzystanie czujników ruchu. Dotyczy to głównie oświetlenia zewnętrznego przy domach jednorodzinnych. Chociażby światła przed wejściem do domu, oświetlenia ścieżek w ogrodzie czy altan. Efektownym i tanim rozwiązaniem są dekoracyjne lampy solarne, które nie dość, że zapewniają praktycznie darmowe oświetlenie, to jeszcze nadają ogrodowi przyjemnego klimatu.
- Wystudzenie potraw przed ich włożeniem do lodówki. Niby proste, ale wiele osób o tym zapomina. A wystarczy po prostu zostawić potrawę do wystudzenia i dopiero potem umieścić ją w lodówce.