Czy giełdy kryptowalutowe dołączą do sankcji wobec Rosji?

Data dodania: 8 marca 2022 r. / Aktualizacja: 28 sierpnia 2024 r.
Zakaz handlu Giełdy nie chcą blokować wszystkich rosyjskich kont.
Źródło: Paolo / Pexels

Zbrojna napaść wojsk Putina na Ukrainę 24 lutego 2022 roku spowodowała, że wiele firm, instytucji i samych krajów odwróciło się od Rosji. Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena, wprowadziła liczne sankcje, a z początkiem marca wezwała giełdy kryptowalutowe do tego samego. Władze USA i nie tylko chciałyby uzyskać od giełd kryptowalutowych zapewnienie, że rosyjskie podmioty objęte sankcjami nie będą mogły wykorzystywać walut cyfrowych do obchodzenia restrykcje.

Apel o sankcje Biały Dom wystosował do największych giełd kryptowalutowych na świecie, a więc do FTX, Binance czy Coinbase. Giełdy nie mają w planach zamykania dostępu do platform transakcyjnych dla wszystkich użytkowników z Rosji bez wyjątku, ale zapowiedziały wprowadzenie mechanizmów pozwalających na identyfikację osób, na które nałożono sankcje.

Odbicie na Bitcoinie na początku marca

W dniu 1 marca 2022 roku, czyli po tygodniu regularnie trwających walk w Ukrainie w związku z napaścią ze strony Rosji, Bitcoin mocno odbił się od dna. Jeszcze przed rozpoczęciem nowego miesiąca BTC wyceniane było na poziomie 37 tys. dolarów. Jednak już w następnym dniu kurs BTC/USD osiągnął dawno niewidziany poziom 44 200 USD.

Skąd wynika nagły wzrost wartości tzw. cyfrowego złota? W ciągu jednej doby zyskał o ponad 19 proc. Najprawdopodobniej ma to związek z sytuacją rozwijającą się w Ukrainie i nałożeniem międzynarodowych sankcji wobec Rosji. Jednym ze sposobów na ich obejście jest wykorzystanie w międzynarodowych płatnościach właśnie kryptowalut. Inwestorzy zdają sobie sprawę z prawdopodobieństwo masowych inwestycji w zdecentralizowane finanse w najbliższej przyszłości nie tylko w Rosji.

Niestety, biorąc pod uwagę dzisiejszą sytuację - Bitcoin znów porusza się na południe.

Czy Rosja wykorzysta zdecentralizowany kanał finansowy?

Zachód i Stany Zjednoczone robi wszystko, by zahamować rozwój wojny w Ukrainie i zmusić Putina do wycofania rosyjskich wojsk. Dlatego wprowadzono już wiele sankcji nakładanych na Rosję, w tym zamknięcie dostępu do systemu płatniczego SWIFT.

Specjaliści mówią, że skoro Zachód nakłada na Rosję takie finansowe sankcje, to może ona wykorzystywać w najbliższej przyszłości zdecentralizowany kanał finansowy. Bitcoin może „uwolnić się od ryzyka” i zacząć funkcjonować bardziej jako zabezpieczenie przed brakiem stabilności geopolitycznej i inflacją.

Dolar w górę, rubel na stabilnym, ale niskim poziomie

Rynki walutowe reagują na wojnę w Ukrainie. W pierwszym tygodniu trwania walk rubel drastycznie tracił na wartości. Z początkiem marca spadł aż o 30 proc. Rosyjska waluta odrobiła część swoich strat w związku z wprowadzeniem przez Bank Centralny federacji Rosyjskiej awaryjnej podwyżki stóp procentowych – z 9 do 20 proc. Rubel wymieniany był po 102 dolary amerykańskie.

Tymczasem dolar rośnie, z uwagi na fakt, że jest on postrzegany jako bezpieczna przystań inwestycyjna. Kontrakty terminowe na indeks dolara amerykańskiego, które śledzą kurs amerykańskiej waluty w stosunku do koszyka innych walut, wzrósł o 0,16 proc. do 96.847 punktów nad ranem 1 marca 2022 roku.

EUR/USD blisko wielomiesięcznego minimum

Wartość dolara amerykańskiego na rynkach światowych rośnie, podobnie jak jego wyższość nad walutą Eurolandu. Wszystko dlatego, że istnieją obawy o negatywny wpływ rosyjskiej inwazji na Ukrainę dla europejskiej gospodarki. 3 marca 2022 roku euro na początku handlu azjatyckiego zdołało odbić się do 1,1111 dolarów z nocnego minimum na poziomie 1,1058 dolarów. Był to najniższy kurs od maja 2020 roku.

Ocena artykułu
5.0/5 (głosów: 1)