Przewidywania BTC na 2020-2025

Data dodania: 12 czerwca 2020 r. / Aktualizacja: 30 sierpnia 2024 r.
bitcoin bitcoin
Źródło: VIN JD / Pixabay

Przewidzenie kursu Bitcoina jest niełatwym zadaniem. Cena najstarszej z kryptowalut dynamicznie się zmienia. Biorąc jednak pod uwagę pewne fakty można podjąć próbę przewidywań BTC w nieco dłuższym okresie czasowym, jakim jest 5 lat.  

Po pierwsze adopcja Bitcoina stale rośnie bez względu na cenę kryptowaluty. Sam proces płatniczy może uchodzić za dość skomplikowany i jego wdrożenie może być kosztowne. Jest to związane z koniecznością konfiguracji specjalnego sprzętu, który musi współpracować z pozostałymi systemami POS. Dodatkowo większość aplikacji ma zbyt wolne potwierdzenie co wpływa na wydłużony czas transakcji. 

Pomimo tego opublikowane przez BitPay dane wykazały, że w 2019 roku obsłużyli transakcję kryptowalut o wartości 1 mld USD. Coinbase Commerce natomiast w tym samym czasie 135 mln USD, co stanowi wzrost o 600% względem poprzedniego roku. Oczywiście w porównaniu do przepływów firm obsługujących karty kredytowe to niewielka kwota, jednak wciąż małymi krokami się do niej zbliża. 

Świadczy to o coraz większej adopcji i zainteresowaniu Bitcoinem, jako metodą płatności. Potwierdzeniem tego mogą być eksperymenty z płatnościami kryptowalutowymi przez takie znane marki jak Subway, Burger King czy KFC. Obecnie jest również prowadzony dobrze finansowany program adopcji BTC dla Starbucks ze współpracy z Bakkt. Projekt ma na celu wprowadzenie możliwości płatności bitcoinem we wszystkich sklepach przez nową aplikację konsumencką Bakkt. Jeżeli projekt się powiedzie, to pozostałe wielkie i znane marki nie będą chciały pozostać w tyle, więc adopcja BTC może znacznie przyspieszyć. Również na polskim rynku rozwijane są projekty związane z wprowadzeniem płatności kryptowalutowymi, przykładem może być niedawno uruchomiony projekt Tokeneo Pay.

Po drugie dominacja BTC wśród wszystkich kryptowalut jest duża i raczej będzie rosnąć. Jest to spowodowane chociażby wprowadzaniem adopcji BTC, a nie innych kryptowalut. Po za tym Bitcoin jest najbardziej rozpoznawalny i komplikacja rozszerzenia możliwości płatności na wiele różnych kryptowalut jest niepotrzebna. Poza tym część altcoinów to projekty nieuczciwe lub bardzo mało znane, więc ich adopcja jako metody płatności jest mało prawdopodobna. 

Po trzecie rozwój sieci może być przyspieszony przez Lightning Network. Projekt jest wciąż rozwijany i ulepszany, a jego sukces będzie oznaczał kolejną generacje portfeli i mechanizmów płatności. Pozwoli to na zmianę Bitcoina z magazynu wartości do środka wymiany. Prawdopodobnym skutkiem takiej sytuacji będzie anihilacja potrzeby wielu alternatywnych walut. Spowoduje to wykładniczy wzrost użycia BTC. Oczywiście będzie to proces długotrwały, który może potrwać nawet do 3 lat.

Czwarta kwestia to  Libra Facebooka, który mógłby być zagrożeniem dla Bitcoina. Nie będzie on jednak działał w swojej pierwotnej postaci. Powodem tego są następujące fakty. Po pierwsze, nie jest możliwe aby jakikolwiek Rząd przekazał część swojej polityki pieniężnej sektorowi prywatnemu a tego wymagałaby Libra w swojej pierwotnej formie. Po drugie Facebook musiałby uzyskać pełne licencje na każdym terytorium, na którym działa w taki sam sposób jak system bankowości komercyjnej. To z kolei jest mało realne, a nawet jeżeli miałoby się wydarzyć to proces wdrożenia potrwa lata. Po trzecie Facebook ma problemy z zaufaniem i integralnością danych, tak więc zaangażowanie użytkowników w Librę może być trudne. Dodatkowo wiele firm współpracujących wycofało się z projektu, dlatego Libra jak najbardziej może powstać, ale bardziej jako procesor płatności typu PayPal, a nie prawdziwa kryptowaluta.

Piąta kwestia to ETF. Do tej pory SEC w Stanach Zjednoczonych zwlekał z zatwierdzeniem ETF do ostatecznego terminu po czym odmawiał. Argumentował decyzje manipulacjami i klarownością regulacji. W innych częściach świata inwestycje w ETF Bitcoina są już możliwe, więc kwestią czasu wydaje się zatwierdzenie kontraktów również w USA. Da to możliwość inwestycji instytucjonalnych, co znacznie zwiększy kapitał zainwestowany w BTC.

Szósta kwestia to postrzeganie Bitcoina jako najmocniejszej i bezpiecznej waluty. Choć nie ma jeszcze jednoznacznych dowodów, jakoby BTC spełniał warunki bezpiecznej przystani to mamy przykłady krajów, które podczas kryzysu uciekały z walut fiducjarnych właśnie do kryptowalut. Oczywistym przykładem jest Wenezuela. Być może ludzie woleliby lokować swoje oszczędności w złocie, jednak dostępność i koszt inwestycji jest często dla przeciętnego człowieka zbyt wysoki  i naturalnym wyborem wydaje się być Bitcoin. Tak również może dziać się w przyszłości, co spowoduje coraz szersze postrzeganie BTC jako „safe haven”.

Siódma kwestia to organizacje charytatywne. Coraz częściej zaczynają akceptować Bitcoina i tendencja ta jest wzrostowa. Powodem jest szybkość transakcji i jej klarowność. Do tej pory podczas kataklizmu, epidemii gromadzenie środków w jednym miejscu było kosztowne. Dodatkowo nie do końca można było zweryfikować na co pieniądze są tak naprawdę wydawane. Bitcoin rozwiązuje oba te problemy. Gromadzenie środków jest w zasadzie bezkosztowe i każdy ma dostęp do historii wydatków, co czyni je bardziej przejrzystymi.

Ósma kwestia to halving. Powoduje on ciągłe zmniejszanie inflacji Bitcoina, tak więc będzie go coraz trudniej wydobyć, co powinno spowodować wzrost popytu. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia pomijając wcześniej opisane kwestie cena BTC powinna rosnąć i jeśli wierzyć, że historia lubi się powtarzać to niedługo po halvingu powinny być widoczne nowe szczyty.

Powyższy artykuł nie jest poradą inwestycyjną. Inwestując w kryptowaluty ryzykujesz własne pieniądze na własne ryzyko.

Ocena artykułu
3.4/5 (głosów: 125)