Źródło: Bram van Oosterhout / Pexels
ETH, czyli Ethereum jest drugą co do wielkości kryptowalutą pod względem swojej kapitalizacji rynkowej. W ubiegły weekend ETH notowało spadek cen do poziomu 1900 dolarów. Jednak było to spowodowane głównie przerwą w dostawie prądu w Xinjiang w Chinach. Kiedy jednak hashrate BTC zanotował spadek o kilkadziesiąt procent, Ethereum, podobnie jak inne kryptowaluty, zareagowały na niego. Inwestorzy masowo zaczęli kupować ETH po okazyjnej cenie. W ubiegłym tygodniu szacowano, że portfele kryptowalutowe przechowują od 25 do 250 mln dolarów w ETH. Jednocześnie Ethereum w połowie tygodnia zaczęło odzyskiwać wszystkie poniesione straty, przez co jego wartość wzrosła do rekordowego poziomu 2640 USD. To powyżej 10 000 zł. Miało to miejsce 22 kwietnia 2021 roku.
Spada dominacja BTC na rynkach kryptowalutowych
BTC, czyli Bitcoin jest najważniejszą kryptowalutą na świecie, która jest najczęściej sprzedawana i kupowana, i ma najwyższą wycenę. Jednak okazuje się, że spadki cenowe BTC, jakie były obserwowane w ubiegłym tygodniu doprowadziły do tego, że ta kryptowaluta traci wiele ze swojej rynkowej dominacji. Cena Bitcoina pod koniec ubiegłego tygodnia spadła poniżej granicy 50 000 USD, a spadki notowała niemal każda inna kryptowaluta w tym samym czasie.
Spadkowi uległ również udział Bitcoina w rynku kryptowalut. Jest to w praktyce część dłużej trwającego trendu. Utrzymywał się przez cały rok. Na początku 2021 roku Bitcoin wyraźnie dominował, a jego udział wynosił 69 proc. Obecnie to zaledwie 51 proc. udziału i jest on tym samym najniższy od kwietnia 2019 roku. Około połowa utraconego przez Bitcoina udziału w rynku trafiła do innych monet, jak Ethereum, Binance Coin i XRP.
Giełda Gemini wskazuje na rosnące zainteresowanie kryptowalutami w USA
W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba osób, które inwestują w kryptowaluty. Amerykańska giełda kryptowalut Gemini przeprowadziła badania, które wykazały, że około 14 proc. respondentów zakupiło cyfrowe aktywa, przy czym zdecydowana większość z nich, bo aż 74 proc. stanowili mężczyźni. Najczęściej Amerykanie decydują się na zakup BTC, ale niektórzy inwestorzy kryptowalutowi mają średnio większe pozycje w innych kryptowalutach, jak ETH, BCH czy LTC.
Do takiej sytuacji w dużej mierze przyczyniła się pandemia COVID-19. Niepokój na rynkach finansowych skłonił wielu inwestorów, w tym instytucjonalnych, do poszukiwania nowych możliwości lokowania posiadanych środków finansowych. Zakupy BTC i innych kryptowalut zostały dokonane przez takie firmy jak MassMutual, Tesla czy MicroStrategy. Informacje na ten temat podane w mediach spowodowały, że wielu mniejszych inwestorów także zaczęło interesować się możliwością inwestowania na rynku walut wirtualnych.
Craig Wright staje do walki o prawa autorskie dotyczące białej księgi BTC
Choć nadal nie potwierdzono ponad wszelką wątpliwość, kim jest lub był Satoshi Nakamoto, twórca manifestu Bitcoina, regularnie pojawiają się doniesienia o tym, kto kryje się pod tym pseudonimem. Wielokrotnie mówiono, że jest to Craig Wright. Sam zainteresowany uparcie uważa, że to on stworzył Bitcoina. Dlatego zdecydował się na złożenie pozwu do sądu w celu ustalenia jego domniemanych praw autorskich do oryginalnej białej księgi kryptowaluty Bitcoin. Pozew prowadzony jest przez zespół postępowań sądowych Ontier LLP. Kierowany jest do Cøbra, czyli anonimowego podmiotu powiązanego z bitcoin.org, gdzie pierwotnie opublikowano manifest Bitcoina.