UOKiK ostrzega przed projektem Omega

Data dodania: 17 grudnia 2019 r. / Aktualizacja: 10 października 2024 r.
Ochrona kapitału jest ważniejsza niż jego pomnażanie. Ochrona kapitału jest ważniejsza niż jego pomnażanie.
Źródło: Pixabay

Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega przed firmą Nautilius Investment ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która stoi za systemem Omega. UOKiK uważa, że może to być piramida finansowa.

System Omega oparty jest m.in. na oglądaniu reklam i kopaniu kryptowalut. Dzięki temu jego uczestnicy mogą zarabiać pieniądze, ale wcześniej zmuszeni są cyklicznie wykupywać specjalne pakiety nazywane Active Box. Ich ceny wahają się od 50 euro do nawet 200 tys. euro. Do platformy Omega nie można się dostać bez tzw. sponsora, tj. osoby, która jest jej użytkownikiem. Do dołączenia potrzebny jest link referencyjny, pozwalający na dokonanie rejestracji.

Kto jest winny spadkom na Bitcoinie w 2019 roku?

Przez kilka ostatnich miesięcy obserwujemy trend spadkowy na BTC. Bitcoin jest coraz tańszy. Pod koniec czerwca osiągnął najwyższy poziom w tym roku – 14 000 dolarów. Spadł od tego czasu już o ponad 50 proc., osiągając najniższy poziom 6600 dolarów, co wydarzyło się 25 listopada. Od tego czasu Bitcoin nie powrócił jeszcze do poziomu z czerwca.

Eksperci wieszczą, że spadki na Bitcoinie mogły być spowodowane przez OneCoin i Plus Token. To upadające domniemane piramidy finansowe, które realizowały ostatnio swoje zyski. Twórcy Plus Token zalali rynek przejętymi od inwestorów BTC. Warto podkreślić, że z jednego adresu wypłacono w listopadzie 22 000 BTC. Z kolei OneCoin to potencjalna piramida finansowa, która otrzymała od inwestorów ponoć 4 mld dolarów. Eksperci sugerują, że majątek ten mógł być upłynniany w BTC przez ostatnie miesiące.

Fundacja Ethereum sprzedała sporo ETH w czasie bańki w 2017 roku

Dopiero obecnie, po niemal 2 latach Vitalik Buterin przedstawił informacje na temat trybu zarządzania zasobami Fundacji Ethereum w perspektywie dwóch ostatnich lat. Okazuje się, że fundacja sprzedała znaczną część swoich zasobów kryptowalutowych w czasie bańki na kryptowalutach w 2017 roku. Sprzedano wówczas aż 70 000 tokenów Ether (ETH). Był to mądry krok biznesowy, zwłaszcza biorąc pod uwagę dobrą cenę, jaką można było uzyskać za 1 ETH.

Portfel kryptowalutowy KeepKey ma lukę

Zespół Kraken Security Labs, który zatrudniony jest przez giełdę kryptowalutową Kraken, wykrył lukę umożliwiającą włamanie się do fizycznego portfela kryptowalut KeepKey. Problem polega na wykorzystaniu różnic w napięciu elektrycznym. W ten sposób haker może wykraść dostęp do kluczy dostępu portfela kryptowalutowego. Klucz jest ciągiem znaków, który przechowuje wszelkie niezbędne informacje potrzebne do odtworzenia zawartości cyfrowych aktywów, jakie znajdują się w portfelu. Często wykorzystywany jest przy backupach, czyli przy przywracaniu zawartości po zgubieniu klucza prywatnego.

Ocena artykułu
Oddaj głos, bądź pierwszy!