Źródło: fot. Pixabay / Pexels
Jednym z powodów zakazu działania giełd Bitcoin był brak odpowiednich licencji, które wymagane są do legalnego funkcjonowania wymiany walut wirtualnych. Dodatkowo wszystkie operacje na kryptowalutach odbywały się ponad granicami i poza jakimkolwiek nadzorem finansowym, co mogło być wykorzystywane do prania pieniędzy (ang. money laundering) i tworzenia piramid finansowych.
Kolejnym powodem mógł być model funkcjonowania kryptowalut; duża potencjalna niestabilność oraz znaczne wahania kursów. Przypominamy, że wiosną 2017 roku - można było nabyć 1 Bitcoina (BTC) za około 4 tysiące złotych. We wrześniu tego samego roku - nawet za 17 tysięcy złotych. Osoby, które dokonały inwestycji wiosną - mogły liczyć nawet na 4-krotny zwrot z inwestycji!
Kontynuując, rynek wymiany kryptowalut jako, że jest ponad kontrolami finansowymi - może być podatny na wszelkiego rodzaju manipulacje. Np. osoby z dużymi ilościami kryptowalut - mogą mieć wpływ na trendy i kształtowanie się ich cen. Dodatkowo, nie wszystkie giełdy kryptowalut on-line miały wystarczające zabezpieczenia oraz możliwości weryfikacji tożsamości swoich użytkowników. Przejmowanie kont użytkowników oraz ich pustoszenie były obserwowane np. na giełdzie Mt. Gox czy w projekcie The DAO.
Coraz częściej w sprawach związanych z kryptowalutami wypowiada się profesor Yang Dong, który wykłada na jednym z chińskich uniwersytetów: Uniwersytet Renmin. W ostatnim czasie przemawiał na warsztatach, w których brali udział między innymi przedstawiciele Ludowego Banku Chin, który sprawuje kontrolę nad polityką pieniężną państwa.