Źródło: Rawpixel
Badania, które zostały wykonane w kwietniu 2019 roku i opublikowane przez DataLight, wskazują, że wolumen transakcji Bitcoinami jest wyższy niż średnia dla transakcji Visa. W 2018 roku średni wolumen transakcji w najpopularniejszej kryptowalucie był 450 razy wyższy niż średnia dla Visa. Do tego łączna wartość 3,4 tryliona dolarów została przetransferowana za pośrednictwem Bitcoinów w 2018 roku i jest ona 5,8 razy wyższa niż w przypadku usługi PayPal. Świadczy to o ogromnej popularyzacji Bitcoinów, a co za tym idzie wielu innych kryptowalut na świecie.
Kryptowaluty będą zwolnione z podatku PCC
W 2018 roku Ministerstwo Finansów w Polsce opublikowało interpretację istniejących przepisów, wedle których każda osoba obracająca Bitcoinami lub innymi kryptowalutami powinna zapłacić 1 proc. podatku od wartości transakcji w postaci PCC. Obecnie jednak okazuje się, że do polskich przepisów ma być wprowadzony zapis, wedle którego każdy, kto kupi lub wymieni walutę wirtualną, nie zapłaci z tego tytułu podatku od czynności cywilnoprawnych, również po 2020 roku. Zwolnienie od daniny obrotu kryptowalutami ma być wpisane wprost w ustawie PCC.
Bułgaria ma większe rezerwy w Bitcoinach niż w złocie
W 2017 roku Bułgaria przejęła ponad 210 tys. Bitcoinów, które pozostały po rozbiciu szajki cyberprzestępców działających na terenie byłych republik Jugosławii. Tym samym stworzyła dla siebie pokaźną rezerwę kryptowalutową. Taka ich kwota warta jest obecnie 2,1 mld dolarów amerykańskich, podczas gdy rezerwa Bułgarii w złocie (40 ton złota) jest warta zaledwie 1,8 mld dolarów.
Czy Bitcoin będzie kosztował na koniec 2019 roku 42 tys. USD?
CEO Pantera Capital, Dan Morehead prognozuje, że kurs Bitcoina będzie rósł do końca obecnego roku, dzięki czemu może sięgnąć granicy 1 BTC = 42 000 dolarów amerykańskich. Zakłada on dodatkowo, że ta kryptowaluta ma potencjał skoku ceny do pułapu aż 356 000 USD, ale to dopiero w 2022 roku.
Co dalej ze sprawą Bitmarket.pl?
8 lipca 2019 roku polska giełda kryptowalutowa Bitmarket.pl ogłosiła upadłość, w wyniku czego w nocy z 8 na 9 lipca platforma ostatecznie zniknęła z sieci. Klienci poczuli się oszukani, zwłaszcza że otrzymali jedynie suchy komunikat, że powodem zaprzestania działalności giełdy jest utrata przez jej właściciela płynności. Pomoc poszkodowanym zaoferowały różne organizacje, takie jak fundacja Trading Jam Session, Izba Gospodarcza Blockchain i Nowych Technologii, jak i Polskie Stowarzyszenie Bitcoin. Obecnie, zgodnie z informacjami lokalnego portalu Olsztyn.com.pl sprawa upadłej giełdy została przekazana przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie do Suwałk, z uwagi na to, że z tym miastem związani są biznesmeni powiązani z giełdą. Okazuje się też, że część środków giełdy zostało zablokowanych przez jej operatora finansowego, tj. przez Mistertango.